Spotkania

Temat spotkań dotyczy tego, kiedy, jak i w jakim celu są organizowane.

Nowa perspektywa

Spotkania służą różnym celom w zależności od etapu organizacji. Liczba organizowanych spotkań zazwyczaj rośnie wraz z rozwojem organizacji, osiągając szczyt na etapie Zielonym. Liczba odbywających się spotkań spada na etapie Turkusowym.

Członkowie organizacji Turkusu zwykle czują się bardziej związani ze sobą i z pracą i potrzebują mniej spotkań, aby zaplanować lub rozwiązać problemy.

Czerwone organizacje

W Czerwonych organizacjach, spotkania odbywają się, gdy Szef uzna je za konieczne. Mogą być zwoływane w celu ogłaszania informacji, wydawania wyroków lub przeprowadzania ceremonii. Czasami są zwoływane, aby zasięgnąć porady lub zebrać informacje.

Bursztynowe organizacje

W Bursztynowych organizacjach, spotkania są ważną metodą kontroli hierarchicznej. Służą do zbierania, destylowania i przekazywania informacji w górę i w dół organizacji. Kieruje nimi osoba zajmująca najwyższe pozycje w rankingu. Na pozostałych spoczywa obowiązek przygotowania się do zgłaszania informacji lub udzielania odpowiedzi w razie potrzeby.

Pomarańczowe organizacje

Pomarańczowe organizacje z uwagą zarządzają wydajnością, aby zapewnić osiągnięcie celów i zadań. Wymaga to regularnych (cotygodniowych/miesięcznych/kwartalnych/rocznych) spotkań na większości szczebli organizacji.

Spotkania odbywają się z wielu powodów:

  • Raportowanie postępów i podejmowanie decyzji.
  • Planowanie.
  • Wprowadzanie innowacji poprzez burzę mózgów i inne procesy twórcze.
  • Uzyskanie akceptacji dla inwestycji i innych ważnych decyzji.
  • Określanie priorytetów i tak dalej.

W miarę jak te spotkania się mnożą, stają się one "wypełnianiem kalendarzy" dla zapracowanych menedżerów wyższego szczebla. Jeszcze do niedawna oznaczało to często duże podróże dla tych, którzy są zatrudnieni w organizacjach międzynarodowych.

Spotkania często mają z góry określony program z zamiarem osiągnięcia jasnych rezultatów. Ceniona jest racjonalna dyskusja i logiczne argumenty. Jednak osobiste plany nigdy nie są zbyt daleko ukryte i mogą potencjalnie podważać cele organizacyjne.

Zielone organizacje

W Zielonych organizacjach, celem jest by służyć wielu interesariuszom z równością, szacunkiem i włączeniem. To wymaga spotkania z nimi. Konsensus jest ceniony, ale jego osiągnięcie może być wyczerpujące.

Spotkania służą nie tylko planowaniu i raportowaniu (jak w organizacjach Pomarańczowych), ale także podtrzymywaniu poczucia własności, integracji i upodmiotowienia: innymi słowy, tworzenia kultury opartej na wartościach. W rezultacie praktyki spotkań są bardziej zorientowane na podstawowe procesy w grupie.

Turkusowe organizacje

Samoorganizacja pozwala członkom Turskusowych organizacji brać odpowiedzialność za podejmowanie decyzji bez potrzeby uzyskania zgody lub konsensusu. W rezultacie zwykle wymaganych jest znacznie mniej spotkań.

Spotkania zwykle odbywają się tylko wtedy, gdy są konieczne. Powody to:

  • Poszukiwanie porad, gdy jest to wymagane w procesie doradczym
  • Dzielenie się informacjami
  • Reagowanie na zmieniające się okoliczności

Spotkania zwykle zawierają określone praktyki, aby zapewnić, że członkowie angażują się wzajemnie i realizują cel spotkania w sposób produktywny i pełen szacunku. Nowi dołączający są zwykle szkoleni w tych procesach, aby mogli w nich w pełni uczestniczyć.

W praktyce

Aktywność związana ze spotkaniami jest ograniczona i wynika z 'potrzeby spotkania'

Spotkania mogą odbywać się spontanicznie, ilekroć członek organizacji wyczuje potrzebę i przejmuje inicjatywę. Struktury spotkań i facylitacja wspierają ducha samoorganizacji. Zwiększona przejrzystość w organizacjach Turkusu zmniejsza liczbę i długość niektórych spotkań. Podczas spotkań zwraca się uwagę na stosowanie określonych praktyk, które sprzyjają poczuciu pełni.

Samozarządzanie wymaga znacznie mniejszej liczby spotkań

Ogólnie jest mniej spotkań w organizacjach Turkusowych. W tradycyjnej strukturze piramidy spotkania są potrzebne w celu gromadzenia, obrabiana, filtrowania i przesyłania informacji, które przepływają w górę i w dół łańcucha dowodzenia. W strukturach samozarządzających odpada potrzeba wielu takich spotkań. Podczas gdy w Zielonych organizacjach spotkania mogą być sposobem budowania 'oddolnego' zaangażowania , jest ono już 'wbudowane' w samozarządzającą się strukturę.

Regularne spotkania na poziomie zespołu operacyjnego/kręgu

Częstotliwość spotkań zespołu/kręgu zależy od charakteru pracy.

Zobacz FAVI poniżej.

Agendy spotkań

Tradycyjnie, agenda jest uważana za minimum dla produktywnego spotkania. Ale niekoniecznie w Turkusowym miejscu pracy. Wiele z ich zaplanowanych spotkań nie ma z góry ustalonego porządku. Raczej jest się kształtowany na początku i opiera się na tematach, które przyniosą uczestnicy, ponieważ są dla nich ważne. Dzięki temu spotkania są pełne energii, celowe i angażujące. Zaangażowanie jest rzeczywistym i aktualnym zainteresowaniem; nie jest tworzony poprzez rutynowe podejście.

Spotkanie wszystkich

Spotkania wszystkich mogą być zaplanowane, gdy pojawią się nowe i ważne informacje do przekazania: wyniki kwartalne, roczne badanie wartości, strategiczny punkt zwrotny i tak dalej. Informacje nie są po prostu "przedstawiane" odgórnie - są dyskutowane i debatowane. Pytania mogą padać podczas spotkania z dowolnej strony; można wyładować frustracje; albo spontanicznie świętować osiągnięcia. W grę wchodzi coś więcej niż zwykła wymiana informacji. Zaufanie do organizacji i jej wartości są testowane i potwierdzane. Czy starszyzna będzie szczera, pokorna i wrażliwa? Czy zmierzą się z trudnymi pytaniami? Czy zaangażują całą grupę?

W przeciwieństwie do tego, spotkania wszystkich w tradycyjnych firmach są zwykle oparte na prezentacji - lub unika się ich ze względu na ich nieprzewidywalność i ryzyko.

Forma podąża za funkcją: spotkania pojawiają się ad hoc

Spotkania potrzebne do koordynowania zadań w zespołach lub uruchamiania specjalnych projektów pojawiają się spontanicznie. To organiczny sposób organizacji.

Różne formaty spotkań do różnych celów

Przykłady obejmują:

Podkreślanie poczucia pełni i celu

Spotkania wydobywają z ludzkiej natury to, co najlepsze i najgorsze.

W najlepszym przypadku są to miejsca, w których inni pomagają nam wsłuchać się w to, na czym naprawdę nam zależy. Ale spotkania mogą być również polem gry dla ego. Aby czuć się bezpiecznie, niektórzy starają się zdominować postępowanie. Inni się wycofują. W organizacjach samozarządzających się brak szefa usuwa niektóre z tych obaw z przestrzeni. Ale w grupie współpracowników równie dobrze może dominować ego. Różnorodne podejścia wspierają produktywne interakcje zgodne z pełnią i celem.

Szkolenie w zakresie praktyk związanych ze spotkaniami

Niektóre organizacje szkolą nowych członków w efektywnych formatach spotkań. Nowi członkowie muszą czuć się komfortowo, aby uczestniczyć w procedurach decyzyjnych.

Szkolenia z facylitacji, umiejętności komunikacyjnych i nastawienia wspierają kolegialność, budowanie zaufania i rozwiązywanie napięć.

Rozpoczynanie we właściwym miejscu

Początek spotkania wprowadza odpowiedni nastrój. Turkusowe Organizacje mogą używać następujących praktyk:

  • Powszechną praktyką jest rozpoczęcie od rundki check-in. Uczestnicy opowiadają, jak się czują w chwili, gdy wchodzą. To pomaga wszystkim wsłuchiwać się w siebie, swoje ciała i wrażenia oraz budować świadomość. Nazwanie emocji często wystarczy, aby sobie z nimi poradzić. W ten sposób praktyka ta pomaga uczestnikom uwolnić się od rozpraszania, jednocześnie wspierając wszystkich, aby byli obecni na bieżącym spotkaniu.
  • Albo każde spotkanie zaczyna się minutą ciszy, aby ugruntować ludzi w danej chwili.
  • Spotkania można rozpocząć od krótkiej lektury przygotowanej przez jedną osobę. Po kilku chwilach ciszy uczestnicy dzielą się myślami, które to wywołało.
  • Inną praktyką jest rozpoczynanie każdego spotkania, w którym wszyscy dzielą się krótką historią o kimś, komu niedawno dziękowali. To podkreśla możliwość, wdzięczność, świętowanie i zaufanie.
  • Kolejnym wariantem jest minuta ciszy i / lub żart.

Podążanie drogą

Dodatkowe praktyki, aby zachować intencję i uwagę podczas spotkania:

  • Wolontariusz trzyma parę dzwonków tingsha (dwa małe dzwoneczki, które mogą wydawać kryształowy dźwięk). Jeśli poczuje, że podstawowe zasady nie są przestrzegane, może sprawić, że dzwonki zaśpiewają. Nikt nie może mówić, dopóki dźwięk dzwonka nie ucichnie. W ciszy wszyscy mogą zastanowić się nad pytaniem: „Czy służę tematowi, o którym rozmawiamy?”
  • Niektórzy używają 'gadającego drążka' lub innego artefaktu, aby regulować zmianę mówiącego, spowalniać rozmowę i poprawiać jakość słuchania.
  • Jeśli istnieją określone wymagania do spełnienia, można użyć facylitatora. W pewnych okolicznościach może to być zewnętrzny moderator.

Kończenie spotkań

Rundki na koniec spotkania są naturalnym uzupełnieniem wstępnej rundy check-in. Pozostawiają każdemu poczucie wpływu spotkania. Chwila ciszy to kolejny sposób na refleksję i zakończenie.

Transparentność spotkań / otwarte uczestnictwo

Informacje o nadchodzących spotkaniach można znaleźć w intranecie. Dzięki temu każdy, kto chce podzielić się obawami lub pomysłami, może wziąć w nim udział. Ta przejrzystość może rozciągać się na osoby z zewnątrz za pośrednictwem transmisji strumieniowej w Internecie. Niektórzy twierdzą, że ta przejrzystość skutkuje ściślejszymi relacjami z ich zewnętrznymi partnerami.

Kultury spotkań w Turkusowych Organizacjach przyjęły niektóre z ‘alternatywnych formatów spotkań’ takich jak Open Space, Art of Hosting, World Café etc.

FAQ - Najczęściej zadawane pytania

Consulting with others, rather than making unilateral decisions, may mean more meetings. However, this is often more than made up for by savings elsewhere.

Frédéric Laloux, tells this story as an illustration:

“Jos de Blok, CEO of Buurtzorg, often applies the advice process by posting a blog note to the Buurtzorg web in the evening, proposing suggestions for new initiatives and decisions and asking for advice from all the members of the organization. 24 hours later, 50-80% of the employees will have read and perhaps commented. Maybe the overwhelming response is "yes, this is fine", in which case the decision can just be effectuated at this point. Alternatively, he will have received feedback on how he might be overlooking important negative consequences, or how this issue may be more complicated than he is aware off. In this case, he might revise his proposal accordingly and repost it, or sense the need to gather a voluntary group to deal with it. In any case this provides a swift decision making process with very few meetings."

Compare this to the process that typically takes place in a traditional 9000 employee hierarchy. Say the CEO wants to change overtime conditions:

First he/she asks the Head of HR to prepare a proposal, who then asks someone more junior to do 'the staff work'. The junior drafts a proposal, maybe shows to a colleague and revises accordingly. Then the Head of HR goes over the draft, and suggests further refinements, before booking a meeting with the CEO who can make further changes. Then it goes to the executive committee...and so on...They want more revisions, and it goes down the line again, and back up again... It may now become political, bringing another layer of complications. If it is now approved, someone in internal communication works on it, and shows the CEO, again. Finally, it is cascaded to the managers who prepare presentations to make a team meetings. The total number meetings that may go into such a decision is huge.

Konkretne przypadki dla inspiracji

CC&R has created meetings for welcoming and farewelling personnel.

Welcoming new personnel:

Each existing team member brings an object symbolising a wish for their new colleague. They present it, and share their wish. This celebrates the newcomer, and makes him or her feel welcome. It also serves existing team members. They too get to know each other at a deeper level.

Farewelling personnel:

There is a similar practice when someone leaves. Team members join in a meal with the departing colleague. Everybody prepares a personal story about that person and the organization. The stories celebrate the person who is leaving. But again, they reveal just as much about the storyteller.

ESBZ is recognized for its innovative curriculum and organization model.

Praise meetings:

Every Friday afternoon, the entire school – students, teachers, and staff – comes together for an hour. They start by singing a song together, to settle into community. The rest of the time together is unscripted.

There is an open microphone on stage, with a simple rule: we are here to praise and thank each other. For the next 50 minutes, students and teachers who feel called to do so stand up, walk up on stage, take the microphone, and praise or thank another student or teacher for something they did or said earlier in the week; when they sit down someone else takes the stage. Every person at the microphone shares what is essentially a miniature story that reveals something about two people – the storyteller and the person being praised or thanked.

Students and teachers credit this weekly session as the defining practice for the school’s extraordinary spirit of learning, collaboration, and maturity.

Fitzii uses a variety of regular meetings and traditional and innovative meeting practices to encourage team-building, information-sharing, and decision-making.

In addition to as-needed meetings, Fitzii uses regular meeting practices.

Monthly whole team meetings – all regular Fitzii coworkers attend a monthly meeting that alternates between its two offices. For a team who work from two locations and often telework, this ensures one predictable occasion to meet together face-to-face. The agenda regularly includes wholeness activities such as a getting-to-know one coworker activity, as well as financial review to increase the financial awareness of every team member and promote ownership thinking. Other topics are added, to a shared document (no one person controls the agenda), by anyone who wants the whole team’s input on any topic.

One-on-one meetings – traditional manager-employee one-on-one meetings have been replaced with rotating one-on-one meetings between random pairings of individuals. These meetings, called “Teal Dates”, serve to strengthen bonds, increase understanding of other roles, and provide a predictable first point of contact for the advice process. Each Teal Date pairing lasts three months.

Generally, sound meeting practices and facilitation are highly valued, ex. De Bono techniques, task-based learning techniques, and the company’s own Doozy of a Question (DOAQ) meeting style are examples.

Heiligenfeld have weekly, large group reflective meetings.

Large group reflective meetings:

Every Tuesday morning 350 employees come together to engage in joint reflection. (Some colleagues need to stay with patients.)

Every week a new, relevant topic is put on the agenda. Topics have included: conflict resolution, dealing with failure, values, and similar.

The meeting kicks off with a presentation to frame the subject matter.

The heart of the meeting is when small groups engage in self-reflection. As for instance, the topic ‘dealing with failure’: A short presentation introduces ways to deal gracefully with failure – how new possibilities open up when we stop being judgmental about our failures, etc.

Then people shuffle chairs around to create groups of 6 to 10 people. They reflect on the topic, guided by a facilitator they elect.

At some point, a microphone goes around the room and people can share what came up in the discussion.

There is no scripted outcome to these meetings: no expected end product. As well as personal learning, collective insights emerge. Initiatives are then carried out when people go back to work.

It’s a time-consuming practice, but people at Heiligenfeld say the benefits far outweigh the costs. These meetings are like a company-wide training program on steroids.

The common experience also fosters community and a common language. To approving chuckles in the room, an employee of Heiligenfeld once stood up at the end of one such meeting and said ‘ You know, I wish I could have more Heiligenfeld at home.

HolacracyOne has created an effective set of meetings serving a specific purpose

In Holacracy there are 4 meeting types:

All meetings start with a 'check-in" and close with a 'check-out'.

Tactical meetings: These short daily or weekly meetings serve the operational process. Here work is coordinated. Operational processes are addressed, actions decided, and things get done.

Strategic meetings: These rare meetings have no specific form and process thinking about how to best serve the evolutionary purpose.

Special topic meetings: Held when a topic calls for special attention. These meetings also have no specific form.

Governance meetings: These meetings are restricted to roles, and collaboration; not the rough and tumble of getting work done. The latter are for tactical meetings. Governance meetings are held generally every month. They follow strict process to ensure everybone’s voice is heard and that no one can dominate decision-making. A facilitator guides the proceeding via the following process:

  1. Present proposal
  2. Clarifying questions
  3. Reaction round
  4. Amend and clarify
  5. Objection round
  6. Integration

The process might sound formal and needs to get used to, but people who use it report they find it deeply liberating and dramatically efficient.

Ozvision has experimented with innovative approaches. One is the morning meeting called 'good or new'.

Morning meeting:

Every morning people gather their teams for ‘good or new’--a sort of check-in for the day. A doll is passed around, like a talking stick. The holder can share either something new (news from work, the papers, or their private lives), or something good, or simply a story they want their colleagues to know about, work-related or not.

Small, self-managing teams provide flexibility.

Team decision making procedure

Buurtzorg teams use a very efficient method for problem solving and decision-making. They first choose a facilitator. The facilitator is not allowed to make any statements, suggestions, or decisions; she can only ask questions: “What is your proposal?” Or “What is the rationale for your proposal?”. All responses are listed on a flipchart.

Then all are reviewed, improved and refined.

In a third round, proposals are put up for decision. The basis for decision-making is not consensus. For a solution to be adopted it is enough that nobody has a principled objection. A person cannot veto a decision because she feels another solution (for example, hers!) would have been preferable. The perfect solution that all would embrace wholeheartedly might not exist, and its pursuit could prove exhausting. As long as there is no principled objection, a solution will be adopted, with the understanding that it can be revisited at any time when new information is available.

If, despite their training and meeting techniques, teams get stuck, they can ask for external facilitation at any time.

Limiting ‘higher level’ regional coach meetings:

In many ways it would make good sense for Jos de Blok, CEO of Buurtzorg to meet regularly with the regional coaches: they have great insight into what’s happening in the field. Collectively, they could spot issues and opportunities and determine actions to take.

But this process would now be like an executive management committee--the opposite of what they want.

To avoid this, Jos de Block limits his meetings with the coaches to quarterly.

A rhythm of meetings to suit manufacturing.

Weekly senior management meetings in Favi used to include the heads of sales, production, maintenance, finance, HR, etc. These are now held at the team level.

Teams hold short regular meetings to align and make decisions as follows:

  • a short tactical discussion at the start of every shift
  • a weekly meeting with the sales account manager to discuss orders
  • a monthly meeting with an open agenda

Beyond that, they tend to have no regularly scheduled meetings at all. If cross-team meetings occur, it’s in response to a specific need.

Few meetings, seek to use liberating structures

Happy seeks to keep internal meetings to a minimum. For ones involving the whole company (a weekly staff meeting and six-monthly Happy Day), Happy seeks to use Liberating Structures - to give everybody an equal voice.

Whether on real life events or on Zoom, meetings at Happy use liberating structures. They are a set of formalised techniques that, instead of having meetings dominated by one or two people, involve everybody. For an overview of all 33 techniques see https://www.liberatingstructures.com/

Here are a quick sum-up of some techniques used at Happy

Spiral Journal: A mindful start

Take a piece of A4 paper and fold it into 4. Spend two minutes drawing a spiral, as slowly and as tightly wound as possible, out from the centre. In response to four prompts, give your answers in each of the four quadrants. Then discuss in (breakout room) pairs. This is a chance to reflect, and ground yourself. The prompts that are used are:

  • "Right now my body is feeling……",
  • "The challenges I’m bringing with me to this workshop are……",
  • "Something I have been paying close attention to is………",
  • "Lately it's been important for me to….."

Mad Tea: an icebreaker

Live, you form two circles so everybody is facing another person. Prompts are presented and each person responds in turn in just 30 seconds. (eg, "The current crisis is making me feel …." and "Things that are more important for me now are… ") Then one circle moves round and you face another person. It is a high energy activity, giving a chance to meet people quickly. In Zoom, you display the prompt in Chat (and on Broadcast) and split the room into pairs for 90 seconds, sending out a broadcast at the halfway point. It still produces a buzz.

W3: What? So What? Now What?

W3 is a great way to reflect on a discussion or a process and step away from self-generating beliefs. It simply consist of asking three questions, each to be considered first alone and then in pairs, to base decisions on what has been answered:

  • What? What did you see, feel, hear, think?
  • So What? What are the implications?
  • Now What? What to do next?

Triz: What's the worst that could happen?

In Triz you look at the worst possible outcome (e.g, what would make this project fail?). Working first alone and then in groups, you examine what could lead to that result. Then, again working first alone and then in groups, you explore which of those things your organisation is doing.

Happy’s prompt was "How can you ensure you respond to this crisis in a way that is reliably disastrous for yourself and others?". There was a lot of talk of Trump and injecting Dettol, but also of issues like "failing to adapt".

Troika: Consultation in threes

What challenge or issue would you like help on? Troika groups three people together. Each in turn raises their issue and explains it to the others. In real life, they then turn their back (so the others can't see their response and facial expression) and hear the other two discuss their issue for 5 minutes.

Online, you can turn your back. But it is actually more effective than normal to turn off your video and be able to not just hear the other two colleagues but not see them too. It is remarkable how often real insights result from this process.

Powiązane tematy

    Materiały dodatkowe